Tak, jestem studentką :-) Czasem po portfelu rozchodzi mi się makabryczne echo, a po minionych świętach to echo wręcz mnie przeraża :-) Stąd moja ogromna radość, że za niewielką cenę można dostać świetne produkty i o nich właśnie będzie ten post. Większość tych rzeczy kupiłam przypadkiem tydzień temu, kiedy to wyjeżdżając do Lublina zapomniałam z domu połowy rzeczy. A ponieważ z cieknącym nosem nie miałam chęci na bieganie po galerii obkupiłam się ... na zakupach spożywczych - w uwielbianej wśród nas studiujących Biedronce :-D
Kosmetyków marki Bell nie używałam chyba nigdy... Teraz stają się moją ulubioną marką kosmetyczną, przynajmniej w kwestii błyszczyków i cieni do powiek. Na punkcie tego dostałam obsesji! Pięknie pachnie, bardzo długo się utrzymuje i mogę normalnie rozmawiać bo nie skleja ust ;-) Polecam - koszt to bodajże 5 lub 6 zł!
Co do lakierów do włosów to ... nie znoszę ich! Masakrują nasze włosy i robią z nich siano. Ale znowu sytuacja była taka a nie inna, czapka to mój nieodłączny kompan. A włosy spod czapki - zlitujcie się wyglądam jak przygłup... wylizany przez krowę przygłup ;-) Więc mówię, a co tam, spróbuję. Nie powiem, że polubiliśmy się jakoś wyjątkowo, ale mój Chłopak stwierdził, że choć dalej wyglądam jak przylizany debil to chociaż moje włosy ślicznie pachną :-D Muszę coś poczytać o stylizacji włosów bo jestem z tego noga, wiem raczej jak je pielęgnować... może podstawą udanego używania lakieru jest jakaś tajemna wiedza, której jeszcze (podkreślam jeszcze) nie posiadam.
Żel micelarny. Zajefajny! Skład nie zachwyca, ale heloł - ważne, że świetnie myje, zmywa wodoodporny makijaż i nie mam po nim uczucia ściągnięcia. Mam zamiar jeszcze dokupić ten z peelingującymi drobinkami. Duże zaskoczenie, obok błyszczyka Bell to teraz właśnie jest mój ulubiony kosmetyk.
Cienie Bell - zupełne zaskoczenie! Cena 10 zł, co przy moich dotychczasowych zakupach cieni z MNY, Sephory lub Rimmel wydaje się ceną całkiem zabawną. 4 cienie i brokatowa baza. Zapomniałam zabrać z domu moją ukochaną paletę Diora, a na sylwestra trzeba jakoś wyglądać i to właśnie tymi cieniami byłam pomalowana. Połączyłam brąz, fiolet i łososiowy beż. Efekt był super - przez całą noc! No i ich intensywność! Kolor na powiece był tak samo intensywny jak w pudełeczku!
Pianka Skino - nie użyję już żadnej innej! Jeśli usuwacie nadprogramowe włoski maszynką to koniecznie ją wypróbujcie! Dotychczas używałam pianek lub żeli do golenia dla mężczyzn Nivei. Koszt makabryczny, wydajność (pianek, bo żele są spoko) koszmarna i po co to jak to tylko do golenia? ;-) Więc polecam, komfort golenia świetny, podrażnień zero, wydajność fantastyczna, portfel zadowolony :-)
No i ostatni produkt z mojej studenckiej zakupowej listy. Krem do rąk, ehem, ehem odmładzający... Będę szczera - wodnisty i skład do bani, ale do stóp się nadaje. Pięknie pachnie, szybko się wchłania, ale kurcze jakoś nie lubię takich lejących kremów... mam wrażenie jakbym wcierała wodę, a nie KREM. Ale tak jak mówię, do stópek i po myciu naczyń na ręce BOMBA!
To by było chyba na tyle z tych zakupów. Jest kilka fajnych znalezisk.
Kupujcie błyszczyki, żel do twarzy i piankę do golenia żeby wypróbować bo ręczę za nie, że są spoko! :-)
A jeśli macie jakieś biedronkowe znaleziska, których tu nie mam a są fajne to piszcie mi koniecznie!
Blisko mam to będę chodzić po nowości jakieś, a co!
Buziaki i do następnej! :-*
uwielbiam BeBeauty:) wszystko super!
OdpowiedzUsuńTaka paniusia i na zakupy do biedronki lata, a to dobre!!!
OdpowiedzUsuńA widzisz jaki zaskoczenie! Pozdrawiam!
UsuńA to pamiętacie!!
UsuńKoszyk Kaczyńskiego w Biedronce robi furorę!
Sponsor reprezentacji Polski oraz Pucharu Polski,itd-uwielbiam biedronkę.
No ba!! :-D
UsuńNo niezły zestawik, niezły....
OdpowiedzUsuńfajne kosmetyki ;D
OdpowiedzUsuńja mam zamiar kupić sobie płyn micelarny z biedro, ale jakoś jak w niej jestem zawsze o tym zapominam xD
błyszczyk i cienie są super :)
OdpowiedzUsuńAll About Fashion and Style
to nie nowości:)
OdpowiedzUsuńmam je do sprzedania?
chętna??
Nie, raczej nie chcę. Już MAM :-)
Usuńkocham tanie i dobre rzeczy :)
OdpowiedzUsuńW mojej biedronce nie ma produktów bell :<
OdpowiedzUsuńwidzę, że Biedronka cały czas zachwyca:) lubię tam robić zakupy:)
OdpowiedzUsuńteż kupiłam sobie ostatnio takie cienie i na sylwestra sprawdziły się naprawdę super :) może się skuszę jeszcze na błyszczyk... :)
OdpowiedzUsuńPolecam, jest w 100% super! :-)
Usuńja bardzo lubię kosmetyki z Biedry. A tą piankę używa mój Krzynek i też jest bardzo zadowolony :) Tanie nie znaczy złe ;D
OdpowiedzUsuńSama używam tego żelu BeBeauty i jestem z niego również zadowolona ; )
OdpowiedzUsuńfajne :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Biedronkę:)
OdpowiedzUsuńKosmetyki tanie i dobre, i moje ukochane świeczki mają:)
z Bell uwielbiam róż do policzków ;)
OdpowiedzUsuńżel do demakijażu cudowny! Jest moim nieodłącznym kompanem, jednak ten drugi, z peelingującymi drobinkami mnie nie zachwycił.
;)
ja ostatnio ponownie przerzuciłam się na Nivea. Oczywiście stosuję również kosmetyki z Bielendy, bo są moim ubiegłorocznym odkryciem.
OdpowiedzUsuńżelu do demakijażu nie używam, w zamian stosuje chusteczki.
pozdrawiam serdecznie! :)
moje fundusze też nie są za duże hi hi :P
OdpowiedzUsuńale damy radę..
błyszczyki Bell posiadam i bardzo lubię, a żelu z BeBeauty używałam bardzo długo, jest fantastyczny :-)
OdpowiedzUsuńteż muszę coś zrobić z włosami, po zdjęciu czapki są tragiczne
OdpowiedzUsuńHehe mój portfel to najczęściej ma anoreksję :D
OdpowiedzUsuńHa ha! <3 Dobre :-D
UsuńNiby fajny post, ale ... jesteś kosmetologiem więc powinny one być chyba troszkę bardziej profesjonalnie nieprawdaż?
OdpowiedzUsuńNieprwdam :-D Czego przepraszam oczekujesz po moich kosmetycznych postach? Mam opisywać proces produkcji i przepisywać etykiety z ingrediencjami czy może szczegółowo przedstawiać etapy wnikania danego składnika przez skórę???? Czy zrobi Ci to jakąś różnicę? Czy przeczytasz chociaż połowę tekstu, który tak "specjalistycznie" napiszę? Pozdrawiam!
Usuńdlaczego hejterzy zawsze piszą z anonimowego konta?
Usuńbo inteligenci ludziee nie mają photoblogów:P
UsuńTen żel do buźki z drobinkami jest bardzo fajny :) polecam :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się co do pianki Skino - jest mega wydajna i polecam ja każdemu! :D:D:D
OdpowiedzUsuńfajne te cienie, dobrze, że i tak tanie kosmetyki bywają udane :)
OdpowiedzUsuńNie udawaj takiej biednej studentki. Rodzice już tam dobrze dbają o to, żeby córunia na wszystko miała:) Ps po co ci te tytuły postów po angielsku???:) Przecież to śmiezsne:)
OdpowiedzUsuńSorry-to po angielsku aby było śmiesznie.Gdzie tu udawanie biednej studentki to tylko super umiejętność zarządzania dostępnym budżetem.A rodzice no cóż od tego w końcu są aby dbać o dzieci i pewnie liczą,że jeżeli zajdzie potrzeba odwrotna sytuacja też będzie do przyjęcia.
UsuńKasia
Tytuły postów po angielsku są moim "widzimisię".
UsuńNie widzę w tym nic złego, że Rodzice zapewniają mi praktycznie wszystko, jeśli mają taką możliwość. A ja sama także pracuję na swoje "zachcianki". I tak jak napisała Kasia jeśli sytuacja się zmieni to postaram się im odwdzięczyć.
Pozdrawiam.
Świetny nagłówek :3
OdpowiedzUsuńMam taki błyszczyk, super jest ;D Ale ładne cienie ;)
OdpowiedzUsuńsuper kosmetyki ;dd
OdpowiedzUsuńw Biedronce często są fajne kosmetyki i czasem sama coś kupię :) bardzo ładne cienie.
OdpowiedzUsuńTez mam ten błyszczyk cienie wyglądają super muszę się w nie zaopatrzyć, kusi mnie też ten żel do mycia na razie mam z nivea termo, jak się skończy zaopatrzę się w biedronkowy :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńI jak ten nivea się sprawuje??? Bo ja mam jakiś do nivei straszny dystans i zawsze jednak rezygnuję z kupna ich kosmetyków... Może to uraz z dzieciństwa, kiedy to Mama nacierała mi tym zwykłym niebieskim buzię, a ja go tak strasznie nienawidziłam :-D Polecam biedronkowy, dziś dokupiłam jeszcze nawilżający z masującymi drobinkami i też jest fajny, choć drobinek to ja nie czuję :-) Pozdrawiam! :-)
UsuńBardzo fajnie się sprawuje fajnie rozgrzewa buźkę a skóra jest wygładzona, ja jakoś lubię tą firmę, a żeby było śmieszniej moją córkę też smaruje nivea ale baby mam nadzieje że nie będzie miała urazu z dzieciństwa :) Pozdrawiam serdecznie Karola :)
Usuńznam to echo...:) w biedrze teraz spoko gadżety można kupić, ja dziś zakupiłam czajnik hehe :)
OdpowiedzUsuńO nie widziałam czajników, ale moja przyjaciółka kupiła tam ostatnio mega fajowy pendrive w kształcie kaczora Duffiego! :-D
Usuńmam ten żel do twarzy i uwielbiam go ;P
OdpowiedzUsuńwlasnie takich cieni potrzebuje !!:)
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedzinki i życzenia Marti, bardzo mi miło :)
OdpowiedzUsuńCo do zakupów, no fajne, fajne bardzo :) Mam żel do mycia twarzy BeBeauty z lotosem ( mikro drobinki niebieskie w nim są ) ale jakoś nie lubię go, poprzez zapach, drażni mnie ten chemiczny lotos, ale myje dosyć fajno :)
Tą pianką mnie zainteresowałaś, zawsze przechodziłam obok niej obojętnie, a mówisz że dobra, choć wolałabym żel, może też będzie dobry :)
Miłego dzionka :)
A mi marka jest znana, ogólnoe mam o niej dobre zdanie, może nie jest naj, ale nie jest najgorsza - powiedziałabym że tak po środku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Micel z biedronki ! Uwielbiam ten w płynie i ten w żelu !
OdpowiedzUsuńchyba bedę musiała przejsć się do buedronki i coś kupić;p
OdpowiedzUsuńBardzo lubię firmę Bell :) cienie wyglądają suoer!
OdpowiedzUsuńgreat!
OdpowiedzUsuńX Jenny
Rocknrollerr.com
Win a pair of velvet leggings on my blog!
http://www.rocknrollerr.com/2013/01/give-away-black-velvet-leggings.html
świetne rzeczy oraz zdjecia :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:*
musze zakupić ten żel ;)
OdpowiedzUsuńtego micela to uwielbiam ;p biedronka nie jest zła ;p
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcie ; p
OdpowiedzUsuńFantastyczny kolor błyszczyka :)
OdpowiedzUsuńjak nie kochać Biedroneczki? ;) cienie fajne, choć ja zdecydowałam się na róż od Bell, który jest cudowny, jutro wrzucę jego recenzję. A jeśli chodzi o bebeauty, to uwielbiam te kosmetyki, również mam ten żelowy micel ;) Polecam tez płynny, rewelacyjnie zmywa makijaż
OdpowiedzUsuń