wtorek, 20 grudnia 2011

♥Right now

Pogoda w Lublinie - relacja na żywo:-D Czekając na autobus miałam taki oto widok... Kiedy (studenci) wracacie do domów? Bo ja dziś! So happy :-D

sobota, 17 grudnia 2011

♥Więcej koloru

Witam! Czy macie już ciepłe czapki, szaliki i rękawiczki? Ja mam :-D Jestem raczej pozytywną osobą i lubię otaczać się pozytywnymi, kolorowymi rzeczami, dlatego też na przekór wszystkim szarościom, brązom, beżom i czerniom mój zimowy ulubiony zestaw jest niczym tęcza. Nudzie i wszechobecnej  jesienno-zimowej szarości mówmy stanowcze NIE! ;-)


Tak po cichu Wam powiem, że zestaw ten ma już kilka lat. Wygrałam go w jakimś konkursie jeszcze kiedy byłam w ... gimnazjum (o zgrozo kiedy to było!), nie nosiłam jednak z powodu czapki, która miała - będę szczera okropny krój i masakrowała każdą fryzurę. Zestaw odkryty na nowo jakieś 3 tygodnie temu podczas generalnych porządków w szafie, został przekazany w ręce mojej Mamy, która z paskudnej, obcisłej czapy wydziergała ładny i luźny u góry czapko-berecik :-)

Teraz słucham:




czwartek, 10 listopada 2011

♥Mustard diamonds in the light

Witam!

Wszyscy mówią tylko o niej! Jest rozchwytywana, spotkacie ją na każdej ulicy, w każdej knajpce, tuż za rogiem Waszego mieszkania, zawładnęła nawet internetem! Kto by pomyślał! Przecież to taka niepozorna ... musztarda :-)


Spodnie gościły już na tym blogu, za to torebka ma swoją wielką premierę. Zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia.  Sztywna, z ozdobnym zapięciem, idealna do noszenia zarówno na ramieniu jak i w ręku. No i co to? Musztardowy kolor? Tak...dla niego jestem wyjątkowo mało asertywna :-D







Zobaczcie co dostałam! Mniam! :-) Miłego dłuuugiego weekendu!


sobota, 5 listopada 2011

♥I`m a big, big girl in a big, big world

Witam kochani!


Notka miała się pojawić dopiero jutro, ale ponieważ jestem chyba najbardziej niecierpliwym stworzeniem na tej Ziemi, pojawiła się dziś :-D Pogoda w Lublinie była (od kilku dni) iście bajeczna, a ponieważ w końcu nadeszła upragniona, leniwa sobota, wybraliśmy się na spacer. Dziewczyny, ale się ubawiłam! Myślę, że wszyscy którzy nas mijali zastanawiali się "Ile ta dziewczyna ma lat???" W morzu żółtych liści poczułam się jak mała dziewczynka :-) Efektem "zabawy" są zdjęcia mojego dzisiejszego stroju dla Was i ogromny wazon liści na szafce (dla mnie).







Mam nadzieję, że mój dzisiejszy strój Wam się spodoba. Zachęcam do spacerów i zabawy - jak przyjdą mrozy nie będzie nam się chciało wychodzić... :-) Kochani, co do poprzedniej notki, dalej zachęcam Was do zostawiania pod nią komentarzy z "pomysłami na posta". Jaka urodowa sprawa najbardziej Was nurtuje?? Pozdrawiam i pięknej końcówki weekendu życzę! :-)

piątek, 7 października 2011

♥Cinema

Witam kochani!

Wiecie co mamy? PIĄTEK! :-) Kurcze to dopiero tydzień na uczelni, a ja się czuje jakbym chodziła na zajęcia już dobre pół roku... Dzisiejszy post lekki, nie o modzie, nie o urodzie ...  Opowiem Wam o wielkim ekranie:-) Bardzo często chodzę do kina, lubię być na bieżąco z najnowszymi obrazami. I powiem Wam, że co prawda dobry film "smakuje" wszędzie, ale w kinie szczególnie! Zaraz pomyślicie "Kurde o czym ona gada? Klimat w Cinema City/Multikinie!"... Ano nie miałam na myśli "galeriowych" kin:-) Chodziło mi o te małe, stare kina, pachnące po prostu starością, z jedna salką i starymi fotelami z czerwonego weluro-podobnego materiału wyżartego przez mole. Takie, gdzie jest tylko 5 seansów w tygodniu, a okienko od kasy zalepia pajęczyna. Dobra, może przesadziłam z pajęczyną:-) Zachęcam Was do poszukiwań, może w Waszym mieście znajduje się takie "stare kino". Polecam wybrać wtedy jakiś spokojny, romantyczny film, zapaść się w wysiedziany fotel i razem z bohaterami przeżywać towarzyszące im emocje... bez popcornu... bez pana "siorbiącego" rząd niżej colę, bez systemu surround i okularów 3D. Po prostu rozkoszujcie się opowiadaną Wam historią...

Lubicie chodzić do kina? A może tak jak ja macie swoje ulubione stare kino? :-)


poniedziałek, 3 października 2011

♥Every day I`m shuffling

Witam pięknie, poniedziałkowo, słonecznie, ciepło i radośnie :-D

Kochani studenci, mam nadzieję, że Wasz weekend był udany i dobrze wykorzystaliście ostatnie chwile wolności przed jutrzejszymi zajęciami. Dziś outfit stonowany, idealny na popołudniowy spacer we dwoje a potem pogaduchy przy Martini z najlepszą koleżanką z roku :-D Jego najfajniejszy element to gruby skórzany pasek, który podprowadziłam z szafy mojego chłopaka i nie jestem pewna czy tam wróci...;-) Widzieliście już swoje plany zajęć? Mój jest ... średni. Ale nie ma co narzekać, cieszmy się młodością i ... every day I`m shuffling!!










Jeszcze raz przepraszam za jakość zdjęć, na weekend jadę do domu i wezmę aparat także ulegnie ona poprawie. A na dobry nastrój podsyłam Wam również my song of the day:-) Pozdrawiam i do zobaczenia w kolejnej notce!:-)


sobota, 17 września 2011

♥Rower jest wielce OK

Witam!

Czego będzie mi brakować w zimę najbardziej? Roweru! Uwielbiam rowerowe wycieczki, odkrywanie nowych miejsc i to uczucie wiatru we włosach! Razem z moją przyjaciółką potrafiłyśmy wyjechać z domu rano z plecakiem pełnym prowiantu i wrócić późnym, bardzo późnym wieczorem :-) Prezentuję Wam outfit z dzisiejszej przejażdżki. A Wy lubicie sobie popedałować? :-D








Wyszło, że kocha... :-* ! Akacjowo-serduszkowe pozdrowienia!

Piosenka na dziś! ;-)

niedziela, 11 września 2011

♥Military

Witam!

Ależ piękny dzień! Dzisiejsze obchody 72 rocznicy Bitwy nad Bzurą były inspiracją mojego nieco "wojskowego" outfitu. Torbę znalazłam wczoraj na dnie szafy i z marszu pokochałam. Mam nadzieję, że Wam również się podoba :-) Miłego wieczoru kochani! :-)


poniedziałek, 8 sierpnia 2011

♥Ready! Set! Go!

Witajcie kochane dziewczyny!

Uf, strasznie stresuje się tym pierwszym postem! Cóż nie wiem jak mnie przyjmiecie, w końcu blogów jak ten jest sporo (i to bardzo dobrych!)J Mimo to mam nadzieję, że znajdzie się dla mnie trochę przestrzeni sieciowej i kilku czytelników.

Pomysł na mojego bloga zrodził się z miłości do piękna, a piękno towarzyszy mi codziennie gdyż studiuję kosmetologię. Nazwa też nie jest przypadkowa, przecież wszystkie żyjemy na wysokich obcasach (obrotach), a grunt to nauczyć się nie łamać sobie w nich nóg (lub głowy).

Znajdziecie tu nie tylko wiele inspiracji dotyczących kultury, mody czy urody ale również praktyczne rady które ułatwiają mi pracę, naukę i życie. Chcę dzielić się z Wami tym co najlepsze i mam nadzieję że ta przygoda z blogiem będzie zarówno dla Was jak i dla mnie świetną zabawą.