Czy wiecie, że najbardziej traktowanymi po macoszemu miejscami naszego ciała są szyja i dekolt? To je najczęściej pomijamy i ignorujemy podczas codziennej pielęgnacji. A czy wiecie, że zgodnie z wszelkimi kosmetologicznymi źródłami wiedzy szyja i częściowo dekolt są należą jednocześnie do twarzy i ciała? Z tego powodu powinny na nie trafiać zarówno te kosmetyki, które nakładacie na twarz, jak i te, które stosujecie na ciało (kremy, maski, peelingi).
Tak jest w teorii. W praktyce nie trafiają tam żadne produkty, a skóra tych okolic jest niezwykle cienka, delikatna i "potrzebująca"... Mając na uwadze fakt, że piękna, smukła i gładka szyja jest wabikiem na płeć przeciwną, chyba warto zmienić swoje dotychczasowe przyzwyczajenia i postarać się poświęcać jej nieco więcej uwagi ;-)
Do usłyszenia wkrótce :-*
Racja, często pomija się szyję i dekolt :)
OdpowiedzUsuńPoruszylas wazny temat :) Rzeczywiscie te okolice sa rownie wymagajace, co twarz. Ja nie zapominam o pielegnacji szyi, juz od lat tego pilnuje, jednak o dekolcie czesto zapominam ;)
OdpowiedzUsuńPodczas kremwania twarzy nigdy nie zapominam o szyi ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo cenna uwaga! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Szyja i dekolt są często pomijane. Choć ostatnio zaczęłam dbać o nie tak samo, jak o twarz. :)
OdpowiedzUsuń