Nie wiem jak Wy, ale ja mam tak, że jak się na coś napalę to ... koniec! Tak jest z piosenkami, które skutecznie obrzydzam sobie i innym, filmami, które po jakimś czasie znam na pamięć i oczywiście z kosmetykami... Aktualnie "faza" obejmuje olejek arganowy i wszystko co wydała na świat marka Organique :-) Dosłownie WSZYSTKO. Ponieważ chwilowo (pewnie jak każdy) odczuwam świąteczny deficyt gotówki, większość ich produktów pożeram tylko wzrokiem. Nie mogłam sobie jednak odpuścić chociażby malutkiego mikołajkowego prezentu i w nagrodę za bycie (prawie) grzeczną i to przez (prawie) cały rok, nabyłam dwa masełka :-D
Sytuacja wyglądała dość ciężko, bo każdy zapach kusił mnie
niemiłosiernie... Na szczęście masełka można dostać w ściśle określonej
ilości, kupując je po prostu na wagę. Jedno pudełeczko uzupełniałam
"pomarańczą i chili", drugie zaś jest zupełnie nowe - "winogronowe". O
tym, jak fajne są to produkty nie muszę chyba nikogo przekonywać, bo
firma Organique jest doskonale wszystkim znana i bardzo ceniona. Odradzam jedynie szampony w kostce - no przykro mi bardzo, ale są do bani i już...
Celem mojego postu nie było jednak zachwycanie się tymi pielęgnującymi pachnidłami, ale ... dostarczenie Wam fajnego pomysłu na świąteczny prezent :-) Nie oszukujmy się, większość rzeczy, które oglądam w propozycjach zamieszczonych w gazetach, filmikach czy nawet innych postach jest najzwyczajniej w świecie bez sensu (nie mówiąc już o pułapie cenowym, ciężko osiągalnym dla osoby posiadającej liczną rodzinkę) :-) I tu właśnie polecam kupno takiego pachnącego drobiazgu (jako dodatku do głównego prezentu, albo podarunku samego w sobie), który w każdej siostrzanej, mamusinej, babcinej czy przyjaciółkowej torebce, znajdzie swoje miejsce :-) Jak to mówią - mała rzecz, a cieszy.
Do usłyszenia wkrótce! :-*
kurcze nie miałam:D ale chyba zakupie:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2013/12/kupno-sprzedaz-scoop.html
Bardzo fajny pomysl na prezent :) Jaka jest cena?
OdpowiedzUsuńZdecydowanie fajny, bo użyteczny, tani i bardzo dobry jakościowo :-) Za swoje zapłaciłam około 12 zł (za winogronowy bo musiałam dopłacić za pudełeczko 1,50 zł) i 10 za pomarańczę z chili (bo pudełeczko już miałam i tylko uzupełniałam). Wzięłam najmniejsze pojemności (które nie są takie małe, za to idealne do torebki), ale są jeszcze 2 inne, większe :-)
UsuńTo rzeczywiscie cena przyzwoita za taki produkt, a pomysl na prezent swietny, uzyteczny i oryginalny :)
Usuńciekawe produkty ;)))
OdpowiedzUsuńKusisz! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te masełka, świetnie nawilżają skórę i cudownie pachną.
OdpowiedzUsuńOlejek arganowy na moje włosy - cudo! <3
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na prezent!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, mała rzecz, a cieszy :-)
Nigdy jeszcze nie miałam niczego z Organique, ale muszę to koniecznie nadrobić!
Fajny pomysł ;)
OdpowiedzUsuń