New

Hej! Dziś mam dla Was post z nowościami, o których pisałam wczoraj na fb. Wstyd, wstyd i hańba... Ale od dziś już nic nie kupię, obiecuję sobie i dotrzymam słowa! :-D No chyba, że znajdę coś, co będzie super ... i będę tego bardzo pragnąć... No chyba, że... Eh :-) Po kliknięciu w "czytaj więcej" będziecie mogli zobaczyć każdą rzecz z osobna. Buziaki :-*

Będąc na zakupach nie jestem w stanie ominąć uwielbianego przez Nas wszystkie Rossmana. To jest jakaś straszna siła, która (choć nawet odwracam wzrok) i tak mnie tam zaciągnie. Ostatnio nabyłam żel pod prysznic i jestem zachwycona jego zapachem! Do tego mój ulubiony peeling i oczywiście BB (wiem, że zdania są bardzo podzielone, dla mnie jednak jest on super i dla mojej normalnej skóry nie potrzebuję niczego więcej) :-)

Książki nie nabyłam akurat sama, dostałam ją w prezencie od mojego brata i jego narzeczonej :-) Polecam wszystkim autora, który obecnie jest moim ulubionym! Szczególnie zachęcam sięgnąć po zbiór opowiadań "Trucicielka". W czasach kiedy wszyscy podniecają się niejakim Grey`em, jego twarzami i czym tam jeszcze, ja wybieram nieco "ambitniejsze" pozycje i do tego też Was zachęcam.

Torebka jest z centro. Była ostatnia w sklepie i czekała na mnie! :-D Na wiosnę będzie jak znalazł :-)

Spodnie z kolei pochodzą z h&m. Te w graficzne mazańce kompletnie mnie urzekły! Są w kancik i sięgają przed kostkę. A kosztowały jedynie 30 zł! Uf, to tyle. Chciałabym już porobić zdjęcia z wykorzystaniem tych ciuszków, ale niestety pogodna na to nie pozwala... A w następnej notce napiszę Wam o rewelacyjnych kosmetykach, które mam okazję ostatnio testować, także bądźcie czujni ;-) Do usłyszenia!