Cześć! Dziś kilka słów o preparacie, który znają chyba wszyscy. Emulsja micelarna do mycia od Cetaphil zawojowała już wiele serc. Czy zdobyła również moje? Zapraszam do dalszej lektury!
Tak, przyznaję się... Ten produkt absolutnie podbił moje serducho. Aktualnie jestem w połowie drugiego opakowania i jestem pewna, że na tym nie poprzestanę. W moim codziennym oczyszczaniu nie może zabraknąć wody - zdaję sobie sprawę z faktu, że przy skórze mocno wrażliwej (w dodatku naczyniowej) zmywanie makijażu przy użyciu wody nie jest najlepszym rozwiązaniem, ale po oczyszczeniu twarzy samym mleczkiem lub płynem czuję się nadal "brudna".
Procedura jest następująca: na dłonie wylewam niewielką ilość emulsji, którą następnie rozprowadzam po całej twarzy i szyi. Masuję twarz przez około 3 minuty, co jakiś czas mocząc dłonie w wodzie, a następnie wszystko spłukuję i osuszam twarz papierowym ręcznikiem.
Po umyciu twarzy skóra wygląda fantastycznie. Nie ma mowy o żadnym podrażnieniu, ściągnięciu i tym podobnych. Emulsja doskonale usuwa nawet wodoodporny makijaż i rzadko kiedy muszę gdzieniegdzie wspomóc się płynem micelarnym. Zauważyłam również, że niedoskonałości na mojej twarzy pojawiają się zdecydowanie rzadziej (szczerze mówiąc pojawiają się już tylko przed miesiączką lub sporadycznie po chorobie czy długiej podróży pociągiem) i są łatwiejsze w "wytępieniu". :-)
Wiem, że spora grupa osób ma zastrzeżenia co do składu emulsji i jej efektywności w porównaniu z próbkami rozdawanymi przez lekarzy. Na ten temat się nie wypowiadam, sama żadnej próbki nigdy nie miałam i ciężko w związku z tym o jakiekolwiek odniesienie. Tak czy owak preparat sprawdził (i sprawdza) się u mnie doskonale. Nie zamierzamy w najbliższym czasie przerywać swojej znajomości. A Wy drodzy Czytelnicy używaliście tej emulsji? Jakie są Wasze opinie i przemyślenia po jej stosowaniu?
Pozdrawiam Was ciepło i do zobaczenia w kolejnej notce!
dziękuję ;*
OdpowiedzUsuńnie używałam nigdy tego produktu, ale może spróbuję :)
Nigdy jej nie miałam, ale jak wykończę moją piankę biodermy, to chyba muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńużywam do mycia twarzy i już nawet nie liczę ile opakowań wykończyłam ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś wyprobuje :)
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś podczas kuracji retinoidami, ale tylko 1 opakowanie, nie porwała mnie ta emulsja.
OdpowiedzUsuńi ja nie znam, więc jest nas tu takich więcej, dobrze wiedzieć, że jest warty zainteresowania :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam kontaktu z żadnym produktem cetaphil.
OdpowiedzUsuńkiedyś używałam tej emulsji, chyba nawet napisałam jej recenzję na swoim blogu:)
OdpowiedzUsuńMojego serca jeszcze nie podbiła, jakoś mnie do niej nie ciągnie ;)
OdpowiedzUsuńplanuje go kupic:)
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam :)
OdpowiedzUsuńU mojego brata bardzo dobrze się sprawdził i sama zastanawiam się nad wypróbowaniem :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie działanie - porządnie zmywa, ale i działa jak powinien dla skóry :) pozdrawiam, zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńjak tak wszyscy zachwalają to trzeba kupić :D
UsuńWcześniej nawet nie słyszałam o tym kosmetyku :) Ja do mycia twarzy najbardziej lubię mydełka ;)
OdpowiedzUsuńChyba podobne to jest do fizjodermu ziaji med :-).
OdpowiedzUsuńJa z kolei wczesniej jej nie znalam, ale narobilas mi ochoty na nia ;) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszcze;)
OdpowiedzUsuńzużyłam bardzo wiele butelek tej emulsji
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńLubię produkty z tej serii. Potrafią poprawić stan mojej cery. ;-)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym produkcie do tej pory :)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego słyszałam o tym produkcie, jednak sama go nie miałam. Może kiedyś, wreszcie, skuszę się na niego :)
OdpowiedzUsuńJa też mam wrażliwą skórę, która bardzo źle reaguje na oczyszczanie jej wodą (ściągnięciem i przesuszeniem) dlatego jak tylko zużyję produkty, które mam, zapewne sięgnę z ciekawości po tę emulsję.
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam, ale produkt zapowiada się ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś tą emulsje. Fajna była
OdpowiedzUsuńmuszę go sobie zakupić i być może też zakochać :)
OdpowiedzUsuńLogo mignęło mi parę razy przed oczami, ale byłam przekonana, że to żel do mycia rąk jakiś antybakteryjny :P A tu takie zaskoczenie:D- chętnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńNie uzywalam (:
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam, ale sama jeszcze nie próbowałam, kusi mnie:)
OdpowiedzUsuńdziękuję, nigdy nie używałam ale teraz zdecydowanie zaczną. Gdzie można ją dostać?
OdpowiedzUsuńceci-bloom.blogspot.com
https://www.facebook.com/ceciblooom
Moja koleżanka również chwaliła sobie ten kosmetyk.. może warto wypróbować?
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńOsobiście staram się unikać wody w oczyszczaniu mojej suchej skóry. Na co dzień stosuję micel Bioderma Hydrabio, a dwa razy w tygodniu myję twarz pianką z ten samej serii, w ramach porządniejszego oczyszczania.
OdpowiedzUsuńTej emulsji przyglądam się od dłuższego czasu i pewnie się na nią skuszę, bo Dermoprotektor MD z Cetaphilu uratował moją suchą skórę na ciele w tym roku ;)