wtorek, 10 czerwca 2014

Dermalogica



Cześć! :-) Cieszę się, że w końcu wszystkie sprawy zostały poukładane i z czystym sercem mogę wrócić do bloga, do Was, do pisania o kosmetykach i zabiegach! Ależ mi tego brakowało! Rozwodzenie się nad minionym chaosem nie ma większego sensu, przechodzę zatem od razu do rzeczy - mojej obecnej pielęgnacji skóry! :-)



Z marką Dermalogica spotkałam się łoooooo - szmat czasu temu. Żałuję, że od razu nie poświęciłam jej większej uwagi i przez długi okres omiatałam jedynie wzrokiem! Teraz moja rodzinka kosmeceutyków liczy sobie czterech członków :-) Jestem pewna, że na tym się nie skończy - już w planach jest zakup testowanego ostatnio Skin Perfect Primer...


Etap planowania zostawmy jednak w spokoju. Mam największą przyjemność przedstawić Wam:

  • Antioxidant Hydramist - mgiełkę do zadań specjalnych, pachnącą różą i sprawiającą, że po całej zarwanej nocy wygląda się dalej jak człowiek! Mgiełkę, którą polubiła moja Mama, koleżanki z pracy i sami szefowie! Mgiełkę, którą polecam każdemu pacjentowi i każdemu z Was. Jednokrotne użycie prowadzi do silnego uzależnienia...
  • Daily Microfoliant - peeling uzależniający bardziej niż mgiełka, najwydajniejszy z wydajnych, efektywny i przyjemny. Nie każdemu podchodzi (słyszałam opinie, że podczas stosowania ma się wrażenie mycia proszkiem do prania), ale jeśli forma codziennego, delikatnego złuszczania do Was przemawia to jest to kosmetyczna pozycja obowiązkowa! Żegnajcie suche skórki, żegnajcie paskudne czarne kropeczki na nosie! :-D
  • Special Cleansing Gel -mój najświeższy nabytek! Zmywa wszystko bez problemu i może być spokojnie stosowany przez alergików (pisałam Wam kilkukrotnie, że mój brat ma atopowe zapalenie skóry i przy regularnym podkradaniu nie zauważył żadnych skutków ubocznych) :-)
  • Multi-active Toner - tonik w formie mgiełki z niezliczoną ilością wyciągów, ekstraktów i innych bajerów. Dwa psiknięcia zaspokajają w pełni potrzeby mojej skóry, a aplikacja kremu na wilgotną od toniku skórę jest przyjemna i sprawia, że owego pielęgnacyjnego, końcowego specyfiku zużywamy duuuużo mniej! :-)




Miałyście przyjemność stosowania tych kosmetyków? Jeśli nie gorąco zachęcam Was do znalezienia w swojej okolicy gabinetów pracujących na tej marce i odwiedzenia ich w celu przetestowania produktów! Personel powinien dodatkowo wykonać Wam face-mapping - analizę skóry twarzy, umożliwiającą najlepsze dobranie produktów do Waszych potrzeb :-) Gwarantuję Wam, że po takim zwykłym testowaniu próbeczek, zdecydujecie się na jakiś zakup i będziecie z niego bardzo zadowolone!

Do usłyszenia wkrótce!


73 komentarze:

  1. Też ostatnio miałam lekki zawrót w życiu i musiałam odłożyć blogowanie na później. :)
    Dobrze, że wróciłaś. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano te zawroty... Mam nadzieję, że u Ciebie też wszystko wyszło na prostą i ma się wyłącznie ku lepszemu ;-*

      Usuń
  2. Nie miałam kontaktu nigdy z tymi kosmetykami. Muszę się rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna grupa przyjemniaczków :) Póki co nie znam tej marki osobiście, ale tonik w formie mgiełki i peeling mocno mnie ciekawią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Peeling to hicior tej marki! Gorąco polecam! Nie wszystkie produkty są warte pieniążków, ale ta 4, którą mam jest ściśle wyselekcjonowana i w profesji też najczęściej korzystam właśnie z nich :-)

      Usuń
  4. Nie miałam, ale ta mgiełka to mi fajnie brzmi :) buziaki, zapraszam na nowy wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Musiałabym zainwestować w Antioxidant Hydramist - ile kosztuje taka przyjemność? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosztuje sporo bo 172 zł... Ale jest mega wydajna (jak wszystkie te produkty) i starcza spokojnie na około ... rok! :-) Małą buteleczkę toniku mam już 3 miesiące i jeszcze długo poużywam, także ekonomicznie wychodzi nieźle :-)

      Usuń
  6. Nie znam tej marki. Mgiełka wydaje się interesująca ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdzieś widziałam te kosmetyki, ale ich jeszcze nie miałam, zapowiadają się ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dystrybucją zajmują się głównie gabinety i kliniki pracujące na liniach profesjonalnych :-) Widziałam tez na allegro, ale nie polecam tam kupować, bo diabli wiedzą co to jest... Marka bardzo dba o jakość i umowy podpisywane przez współpracujące miejsca są bardzo ścisłe, stąd nie ma możliwość kupna "legalnego" i sprawdzonego produktu poza takimi gabinetami własnie. Także polecam poszperać w sieci kto na nich pracuje i tam się zaopatrzyć ;-)

      Usuń
  8. Nie miałam tych kosmetyków, ale zaciekawiła mnie mgiełka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. słyszę o tej marce po raz pierwszy,ale z Twojego opisu wynika że są to świetne kosmoceutyki

    OdpowiedzUsuń
  10. O proszę, niezła kolekcja już ! ;D a ja ich nigdy nie widziałam! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Brzmi swietnie,musze wyprobowac!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam tych kosmetyków. Wszystkie mi się podobają! A zwłaszcza ta mgiełka. Często zdarza mi się zarwać noc, ale nie mam jeszcze odpowiedniego kosmetyku ratunkowego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam tę mgiełkę wszystkimi kończynami :-D Fajne jest też takie serum z witaminą C z Ross. Tylko kurcze nie pamiętam marki... Po zarwanej nocy jak znalazł :-)

      Usuń
  13. bardzo ciekawe kosmetyki :) nigdy o nich nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. wcześniej nie znałam tej marki, ale chętnie dowiem się o niej coś więcej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zaadoptuję kolejne dobroci, nie omieszkam ich tutaj przedstawić :-)

      Usuń
  15. Nigdy nie słyszałam wcześniej o tej marce.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie słyszałam o tej marce w ogóle.Mało kosmetyków kupuję.Pozdrawiam serdecznie :)))))

    OdpowiedzUsuń
  17. Pierwsze słyszę o tych kosmetykach :) Może kiedyś się skuszę ;*

    OdpowiedzUsuń
  18. A ja nawet nigdy się nie spotkałam z tymi produktami ;(

    OdpowiedzUsuń
  19. Nic mi ta marka nie mówi , pierwszy raz czytam post o tym produkcie

    OdpowiedzUsuń
  20. miło, że Twe gusta. :) w takim razie zapraszam do siebie częściej :*
    świetna notka, pierwszy raz widzę te kosmetyki. :)
    dodałam do obserwowanych. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Po raz pierwszy widzę te kosmetyki ale mam chęć im się bardziej przyjrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pierwszy raz widzę kosmetyki z tej firmy ale mam chęć im się bliżej przyjrzeć:-)
    Miło tu u Ciebie na blogu, zostaję na dłużej :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. pierwszy raz słyszę o tych produktach :P ale z chęcią bym je przetestowała na sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. jeszcze nie miałam nic z dermatologica, ale kiedyś na pewno przetestuję ich kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  25. Jeszcze nie słyszałam o tych kosmetykach ale mgiełka do mnie woła :) Obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie znam tej firmy, ale kosmetyki wyglądają obiecująco :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Pierwszy raz słyszę o tej firmie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. niestety pierwszy raz slysze o tej firmie ;/

    OdpowiedzUsuń
  29. powiem szczerze, że pierwszy raz widzę, ale zaciekawiły mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością jeszcze nie raz pojawią się na blogu :-) Także gdyby ciekawość dotyczyła konkretnego produktu to śmiało pisać mi tu! :-)

      Usuń
  30. Pierwszy raz widzę na oczy i słyszę o tych produktach.

    OdpowiedzUsuń
  31. dla mnie też to zupełna nowość, przekonałam się, że takie bardziej niszowe kosmetyki z reguły są lepiej dopracowane niż te z wielkich kosmetycznych koncernów, ciekawe :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. pierwszy raz na oczy widzę te kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  33. a ja zupełnie nie znam tej marki...

    OdpowiedzUsuń
  34. pierwszy raz widzą takie kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  35. Pierwszy raz widzę tę kosmetyki, ale bardzo mi się spodobały :-)

    OdpowiedzUsuń
  36. pierwszy raz widzę te kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Produkty są mi zupełnie obce, ale zaintrygowały mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Bardzo ciekawa gromadka :) O marce czytałam wiele pozytywów, ale nie miałam jeszcze okazji jej używać. Ich olejek do demakijażu mnie kusi!

    OdpowiedzUsuń
  39. Precleanse? :-) Bardzo przyjemny produkt, ale samotnie niewiele wskóra... To raczej taki bajer, po nim i tak trzeba umyć twarz żelem lub innym preparatem, aby zachować regułę podwójnego oczyszczania sugerowaną przez markę :-) Zdecydowanie bardziej polecam daily microfoliant i special cleansing gel bo ta dwójka ma moc :-) Pozdrawiam :-*

    OdpowiedzUsuń
  40. Ciekawa linia,mam nadzieje,że w następnym semestrze znajdą się one w mojej pracowni :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ciekawie brzmią te kosmetyki, jeszcze nie miałam z nimi do czynienia.
    Obserwuje

    OdpowiedzUsuń
  42. nie znam tych produktów, ale po Twojej recenzji myślę, że warto skusić się chociaż na jeden produkt, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Nie stosowałam nigdy...

    OdpowiedzUsuń
  44. Brzmi rewelacyjnie, może się na coś skuszę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  45. Pierwszy raz spotykam się z tymi kosmetykami :) Jestem bardzo ciekawa żelu, ponieważ muszę się w jakiś zaopatrzyć. :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Ja pierwszy raz od Ciebie słyszę o tych kosmetykach, przyjże się im bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  47. zdecydowanie polubiłam te marke, zaraz poszukam więcej informacji ;-)

    OdpowiedzUsuń
  48. Nie znam tych kosmetyków, ale chętnie więcej o nich poczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  49. przyznam, że pierwszy raz spotykam się z ta marką, ale kusisz i to bardzo tymi produktami :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Witaj,
    bardzo fajnie, że do nas wróciłaś :) jednakże jeszcze bardziej miło byłoby gdybyś pokazała siebie a nie ciągle kosmetyki.
    Pozdrawiam
    Fan Twoich "nóżek" :*

    OdpowiedzUsuń
  51. Mgiełka brzmi ciekawie!:)

    OdpowiedzUsuń
  52. Mgiełka brzmi ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Szczerze powiem, że nigdy wcześniej nie słyszałam o tej marce ;)

    OdpowiedzUsuń
  54. Podoba mi się jak piszesz o tych kosmetykach :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Ciekawe kosmetyki, zwłaszcza peeling zwrócił moja uwagę ;)

    OdpowiedzUsuń
  56. Nie miałam nic z tych kosmetyków. Nie mniej jednak bardzo mnie nimi zaciekawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Dla mnie to zupełna nowość. Cieszę się, że mogłam się o tych kosmetykach czegoś dowiedzieć dzięki Tobie :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Znam i to bardzo dobrze. Jakis czas temu stosowalam je regularnie. Maja wspaniale maseczki, pilongi i kremy! Niestety odkad mieszkam w NL mam do nich ograniczony dostep.

    OdpowiedzUsuń
  59. Ja z kolei w ogóle nie znam tej marki...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz:) // Thanks for Your comment:) // PS. Dajcie znać jeśli dodajecie! ;-)