Back in time baby!
Kto myśli, że niczym "perfekcyjna" pani domu sprzątam w szpilkach, a idąc do zieleniaka ubieram najlepsze marynarki ... grubo się myli. Nie ukrywajmy (i nie udawajmy), że obcasy nosimy z uśmiechem na ustach, a po powrocie do domu nie puszczamy im siarczystej wiązanki, której nie powstydziłby się Linda w filmie "Psy" :-)
Bardzo często - BARDZO - można mnie spotkać właśnie w takim wydaniu. Na sportowo, w adidasach i bez kija w gardle :-) Nie uważam, żeby taki styl ujmował komukolwiek czegokolwiek. Z tego względu będzie więcej na sportowo na blogu, idą wakacje, zbliżają się wyjazdy i podróże - kto chce niech dalej udaje, że na spacer zakłada szpile od Christiana Louboutin`a... Żyję na najwyższych obcasach, ale niekoniecznie trzeba to traktować w sensie dosłownym :-)
I jeszcze tylko muszę, muszę Wam pokazać!
Obecnie ulubiona, mam świra na jej punkcie :-)
Wielkie buziaki dla naszej Emigrantki !
Do następnego i miłego weekendu! :-)
jaka piękna:*
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post:)
:-*
UsuńCięty masz język he he :) Lubię to! Co do stroju to świetne adidasy i kurtka!
OdpowiedzUsuńTam mi na jednym zdjęciu wystają małe różki ;-> Dzięki! :-)
UsuńJeśli chodzi o buty na obcasie, to jeśli znajdę wygodne, to ubieram je z przyjemnością, mogę nosić po 24/dobę, a nawet w nich biegać. Musze być dobrze dobrane.
OdpowiedzUsuńA ja osobiście nienawidzę sportowych butow typu adidasy, nike. Po prostu źle się w nich czuję. Jakoś niechlujnie.
A jak są dobrze dobrane to można w nich cały dzień przelatać :-D Ale zazwyczaj ... jest jak jest. Bo to właśnie chodzi jak ktoś się czuje w takim wydaniu, a "czucie" przekłada się na wygląd. Pozdrawiam:-)
UsuńB.ladnie wygladasz ;]
OdpowiedzUsuńBardzo luźna propozycja, ale zarazem bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
świetna kurtka, bardzo fajnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńKurteczka jest rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńCo do zdjęć to uwielbiam wszystkie<3
:-*
UsuńNo nareszcie coś w moim stylu. Wyglądasz zjawiskowo, wampowo i rockowo - takiej Cię jeszcze nie widziałam. Brakuje tylko gitary albo faceta z gitarą !!!!!! Super stylizacja i świetny podkładzik - nie tylko muzyczny (ściana też jest świetna).
OdpowiedzUsuńDziękuję! :-* A facet ... jest i z gitarą!! :-D
Usuńcudownie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się Twoje Reeboki:)) ale ja naprawdę lubię szpilki:) A Twoje zdjęcia są boskie!
OdpowiedzUsuń:-* Dziękuję!
UsuńAleż Ci tej kurteczki i trampek zazdroszczę kochana <3 Cudownie wyglądasz;)
OdpowiedzUsuńchudzinka!!
OdpowiedzUsuńja nie lubie nosic adidasow na codzien, raczej tylko do sportu
OdpowiedzUsuńJaaaa zajebiście wyglądasz Marti! :D Wiesz, nawet worek założony przez ciebie będzie wyglądał super, zazdroszczę figurki. A co z tym postem o pielęgnacji ciała????
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :-* No zrobię, zrobię, ale moja pielęgnacja ciała jest ... strasznie nudna! Pozdrawiam :-)
UsuńJa aktualnie musiałam zapomnieć o butach na obcasach przez najbliższe 9 miesięcy ;)
OdpowiedzUsuńAle już się nie mogę doczekać, kiedy będę mogła założyć buty na obcasie. A aktualnie biegam w trampkach, latem będę śmigać w japonkach - ciąża nie jest łaskawa dla stóp :/
Fajny blog! Pozdrawiam!
Trudno znaleźć wygodne szpilki. Nie wyobrażam sobie codziennej bieganiny na wysokich obcasach. Jestem w stanie znieść max. 10-centymetrowy obcas. Buty sportowe są niezbędne:)
OdpowiedzUsuńAmen :-)
Usuńwyglądasz bardzo dobrze :) chyba każda z nas woli czasem wskoczyć w adidasy a nie ciągle męczyć stopy wysokimi obcasami :)
OdpowiedzUsuńPiękna! Czy mieszkasz może na Czechowie?
OdpowiedzUsuńNie jestem piękna, ale dziękuję :-) Nie... ale blisko :-)
Usuńale jesteś śliczna, ojeju ;D dobry blog + dziękuję za miły komentarz i pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńpasuje do Ciebie taki look ;D a kurteczkę to chętnie bym Ci zabrała :p
OdpowiedzUsuńJa tam kocham trampki. Trampki są wygodne, ładne, stylowe... :D Po prostu to trampki.
OdpowiedzUsuńBransoletka mnie w sobie rozkochała. :)
Dopiero od roku jestem zakochana w szpilkach i dosłownie nie mogę bez nich żyć!!! Jeżdżę w nich nawet na rowerze do pracy :D
OdpowiedzUsuństylizacja jak najbardziej dla mnie... kurtka boska ... po prostu pięknie
OdpowiedzUsuńmasz piekne oczy...eh juz kiedys Ci to pisałam chyba :D:D:D
OdpowiedzUsuńŚwietna kurteczka i fajny luazcki secik :
Pozdrawiam!!!
ŁOOOOOOOOOOOOOOOOOO JEZU KOCHAM CIE! JAK TY WYGLĄDASZ ♥
OdpowiedzUsuńA ja jak Ty! <3
UsuńTo strzał w 10 dla mnie:) Akurat takie zestawy ciuchów uwielbiam! Wygodnie i na czasie:)
OdpowiedzUsuńPS Wysłałam Ci maila:)) Pozdrawiam:)
MadziaV
Dziękuję! :-) Ok ok!
Usuńzarąbiste muchy <3
OdpowiedzUsuńAle zarąbisty pierścionek z czachą! :D
OdpowiedzUsuńNo nie! :-D
UsuńJak gwiazda! :) Pozdrawia Poznań! :)
OdpowiedzUsuńsuper photos! http://katefashionstyle.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńOczywiście, dobry strój to taki, który jest adekwatny do sytuacji :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.perfection-and-harmony.blogspot.com/2012/04/krotko-i-wiosennie.html
ODDAJ RAMONESKĘ <3
OdpowiedzUsuńśliczna ramoneska :)
OdpowiedzUsuńZa buziaki dziekuje baaardzo i koniecznie odwzajemniam:]
OdpowiedzUsuńPrzyznam,ze w Twoim wydaniu sportowe klimaty sa meeeega seksowne no i wcale nie sa tak sportowe jak to sie moze poczatkowo wydawac.Mimo wszystko mysle,ze trzeba urodzic sie kobieta z taka klasa jak Ty,ktora zapewne nawet z prosto z lozka wstajac wyglada pieknie,elegancko i kwitnaco-juz ja tam swoje wiem!!!!!
Rewelacyjna stylizacja!Choc dosc inna od mojej zwyczajowej:]
Kolejny wpis,ale moze sie skusisz?:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.disa.pl/
Najlepsza stylizacja na blogu! Wyglądasz bosko! Laska ;)
OdpowiedzUsuńxxxKlaudiaxxx
Super stylizacja, młoda gniewna! ;) jeszcze trochę i Cię nie poznam :P Twój blog cieszy oko :)
OdpowiedzUsuń