Poradnik… Słowo,
które jak żadne inne zniechęca mnie do kupna książki. Czemu? Bo nikt (a ja w
szczególności) nie lubi, gdy wytyka mu się błędy i udziela „dobrych” rad (że
niby coś robię źle, hę?) :-) I przez to jedno słówko do „Bądź boska” podeszłam
z dużą dozą dystansu i ostrożności. Tak było do momentu otwarcia przesyłki…
Jako kosmetolog,
a więc przede wszystkim estetka, zostałam oczarowana oprawą graficzną okładki.
Róż plus fiolet – zabijcie mnie, lubię to! A sama autorka na okładce! Szczęka
opada! Jest zachwycająca, zniewalająca, kobieca i … po prostu bije po oczach
niewymuszonym seksapilem!
Już po
przeczytaniu wstępu dotarło do mnie, że z moim wyobrażeniem i jednocześnie
archetypem poradnika, ta książka nie ma nic wspólnego. Czytając „Bądź boska”
miałam wrażenie, że ucinam sobie z autorką przyjacielską pogawędkę przy kawie i
czekoladowym ciachu. Serio! Monika Jurczyk dosłownie rozmawia ze swoim
czytelnikiem, a najlepsze jest to, że w tej rozmowie obie strony wymieniają
swoje poglądy. To nie jest tak, że czytasz: „wywal wszystko bo wyglądasz do
bani i ubierz się tak, jak mówię”. Autorka docenia indywidualny styl każdej z
nas – mówi, że jesteś fantastyczna tylko musisz to podkreślić, jesteś piękna,
tylko nie bój się tego pokazywać! Z każdym kolejnym zdaniem byłam również pod wielkim wrażeniem tego jak ogromny dystans i poczucie humoru (także w stosunku
do samej siebie) ma autorka.
I teraz tak:
jedni wyznają kabałę, inni wierzą w karmę - ja od kilku już dni wyznaje
filozofię FASHION MOMENTS. Na czym ona polega? Na dodawaniu rangi i ważności
chwilom poprzez nasze ubrania… Wszystkim chwilom. Pozwolę sobie zacytować taki
fragment: „Zawsze wyglądaj świetnie. Jesteś tym, co masz na sobie. Jesteś
szpilkami od Prady czy zdezelowanymi kapciami? (…) Każda chwila może być ważna.
Niezależnie gdzie jesteś. Nawet w domu.” Amen.
Niesamowicie
spodobała mi się zawarta w książce (i opracowana przez Monikę) klasyfikacja
rodzajów sylwetek na aż 9 typów. Dzięki takiemu podziałowi te z nas, które nie
są klasycznymi klepsydrami, jabłkami i gruszkami, nie muszą już wybierać czegoś
pomiędzy. Zamiast stanu sylwetkowego zawieszenia mają sylwetkowy konkret :-)
Strzałem w dziesiątkę jest dla mnie także piramida prawidłowego ubierania
się, stylizowana na piramidę prawidłowego
żywienia. I jedna i druga zalecają rozsądek, umiar, indywidualność w
komponowaniu, ale również nutkę szaleństwa.
„Życie jest zbyt
krótkie, żeby nosić kiepskie ubrania”. Rozdział 6 to HIT! Powinno go przeczytać
większość ryczących pięćdziesiątek, sześćdziesiątek i siedemdziesiątek w
Polsce, a o tej części poradnika poświęconej przyszłym mamom doprawdy nie wiem
co napisać! Powiem tak… Chce już taki śliczny brzuszek i chcę, żeby ten mój
brzuszek miał tak fajową oprawę jak to jest zaprezentowane przez autorkę ;-)
Stop ogrodniczkom, stop dresom, stop namiotom! Monika Jurczyk jest personal
shopperką, stylistką, szkoleniowcem, ale dla mnie jest przede wszystkim guru
ciążowego stylu i szyku!
OK, to tyle o
stronie merytorycznej „Bądź boska”. Więcej pisać nie będę bo jak ją same
przeczytacie to i ocenicie, a jak nie przeczytacie to… będę mądrzejsza w
komponowaniu szafy i doskonałych stylizacji od Was :-)
Mam nadzieję, że taki nietypowy post z recenzją książki Wam się spodobał.
Do usłyszenia już niedługo! :-*
Po przeczytaniu tej recenzji, ja chcę tę książkę! :)
OdpowiedzUsuńKobieta widać, że wie o czym pisze, bo rozbawiły mnie fragmenty takie jak: „Życie jest zbyt krótkie, żeby nosić kiepskie ubrania”.
Dziękuję Ci za ten wpis, mam nadzieję, że kiedyś dotrę do tej książki. :)
Pozdrowienia!
:-*
Usuńsuper post :)
OdpowiedzUsuńmuszę przeczytać tę książkę :)
Bardzo lubię książki:) ale przyznam, że żadnego poradnika do tej pory nie czytałam:P
OdpowiedzUsuńjakie przyjemne fotki ;) miły relaksik to rozumiem, a poradnik wydaje się b. interesujący ;)
OdpowiedzUsuńHehe no tak, kto lubi kiedy mu się wytyka błędy... Ale jak widać, poradniki mooogą wciągnąć! :D
OdpowiedzUsuńJa równiez nie jestem przekonana do poradników,bo mam wrazenie, ze nie ma w nich nic, czego juz nie wiem. Tym razem jednak mocno mnie zachécialas, bo w przeciwienstwie do autorki "Badz boska" nie jestem stylistka, wiec byc moze znajde tu cos nowego:) Jak trafie w ksiegarni, to na pewno przejrze.
OdpowiedzUsuńciekawy poradnik. jakoś nie lubię tego typu książek ale ta wydaje się wartościowa ;)
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia :D
Napisanie dobrego i przystepnego poradnika, który pozbawiony by był mentorskiego zadęcia jest nielada sztuką, tym bardziej recenzowany przez Ciebie wart jest polecenia :) Dodatkowy plus za prezentacje swojej osoby podczas czytania, rzecz prz recenzjach spotykana raczej rzadko :D
OdpowiedzUsuńStarałam się zrobić coś innego :-)
UsuńHmm, sama nie wiem co mam myśleć, nie lubie czytać poradników, może pomyśle i przeczytam aby miec punkt odniesienia do: dlaczego nie czyt. poradników :)
OdpowiedzUsuńwydaje się być b. wartościowa:)
OdpowiedzUsuńZnam autorke i jak najbardziej polecam te ksiazke!!!
OdpowiedzUsuńAleż zazdroszczę! Niesamowicie chciałabym ją poznać! <3
Usuńbardzo fajna książka. Rzeczowe porady. Ostatnio próbowałam kupić jakies ubrania na wiosnę/klato - porażka jakaś. Nic mi nie pasowało, nie wiedziałam co wybrać - straszne to było. W końcu trafiłam na książkę OSY - przeczytałam i jakby "klapka" tworzyła :) Nareszcie wie, czego ma szukać :) Podoba mi się także - oprócz super opisu sylwetek - zawartość szafy - konkretnie i rzeczowo wymienione wszystko, co niezbędne. Niby oczywiste - a jednak odkrycie :) Polecam OSĘ jak najbardziej !!!!
OdpowiedzUsuń